Główną podejrzaną została Rita Gorgonowa, guwernantka dzieci Zaremby, a zarazem jego partnerka życiowa i matka ich wspólnej córki. Atmosfera w domu była napięta – relacje Gorgonowej z dorastającą Elżbietą były złe, a konflikt miał charakter osobisty. Śledztwo oparto niemal wyłącznie na poszlakach: śladach krwi, zeznaniach świadków i rekonstrukcji nocnych wydarzeń. Bezpośredniego dowodu winy nie znaleziono.
Pierwszy proces ruszył w 1932 r. przed sądem we Lwowie i od początku stał się sensacją medialną. Prasa relacjonowała każdy szczegół, a opinia publiczna wydała wyrok jeszcze przed sądem. Ława przysięgłych uznała Gorgonową za winną, a sąd skazał ją na karę śmierci. Wyroku nie wykonano – oskarżona była w ciąży. Obrona wniosła kasację, wskazując na poważne uchybienia proceduralne.
Kluczową postacią zespołu obrońców był Maurycy Axer, wybitny adwokat karny, urodzony w Przemyślu, jeden z najgłośniejszych prawników II RP. Axer budował linię obrony konsekwentnie i precyzyjnie: podważał wiarygodność dowodów, wskazywał na błędy śledztwa i niejednoznaczność ekspertyz, akcentował, że cała sprawa ma charakter procesu poszlakowego, w którym brak jest niepodważalnego dowodu winy. Zwracał też uwagę na presję opinii publicznej i mediów, mogącą wpływać na bezstronność sądu.
Po kasacji sprawa trafiła do Krakowa, gdzie w 1933 r. zapadł nowy wyrok: 8 lat więzienia. Sąd przyjął, że Gorgonowa dopuściła się zbrodni „w stanie silnego wzruszenia”, co w praktyce oznaczało złagodzenie odpowiedzialności. Wyrok ten nie zakończył jednak sporów – zarówno współcześni, jak i historycy prawa do dziś dyskutują, czy był on sprawiedliwy.
Sprawa Gorgonowej stała się symbolem wymiaru sprawiedliwości II RP: z jednej strony wysokiej kultury prawnej, z drugiej – podatności na emocje społeczne. Maurycy Axer, adwokat z przemyski rodowodem, zapisał się w jej historii jako obrońca konsekwentny i bezkompromisowy, walczący nie tylko o klientkę, ale o standardy procesu karnego. To m.in. dzięki jego działaniom sprawa do dziś pozostaje jednym z najbardziej analizowanych procesów w historii polskiego sądownictwa.
Po wyroku krakowskim z 1933 r., skazującym ją na osiem lat więzienia, Rita Gorgonowa odbywała karę aż do wybuchu II wojny światowej. We wrześniu 1939 r. opuściłą więzienie Od tego momentu jej losy stają się niejasne i fragmentaryczne. Według najczęściej przywoływanych ustaleń przebywała na terenach okupowanych przez Niemców, a po wojnie wyemigrowała; prawdopodobnie zmarła w latach 50. XX w., najpewniej poza Polską.
Tragicznie potoczyły się losy jej głównego obrońcy. Maurycy Axer po procesie Gorgonowej pozostał jedną z najważniejszych postaci polskiej adwokatury. Po zajęciu Lwowa przez Niemców, jako Żyd i znany prawnik, znalazł się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. W 1941 r. został aresztowany. Istnieją rozbieżne wersje dotyczące okoliczności jego śmierci. Więcej o Maurycym Axerze przeczytasz tu: Maurycy Axer. Najsłynniejszy adwokat II RP. Pochodził z Przemyśla.













Napisz komentarz
Komentarze