W centrum afery znaleźli się profesor Eliasz Mehrer - nauczyciel z Kowla, wcześniej z Rzeszowa, oraz urzędnik Kuratorium Okręgu Szkolnego Lwowskiego mgr Kazimierz Raczek. Obaj stworzyli siatkę wykradającą i sprzedającą tajne tematy egzaminów maturalnych.
Według ustaleń śledztwa Raczek, mający dostęp do kuratoryjnych archiwów, w lutym i kwietniu 1937 roku wyniósł z sejfu naczelnika wydziału szkolnictwa średniego tajne arkusze z egzaminów z języka polskiego, matematyki, łaciny i języków obcych. Zrabowane materiały przepisał, a następnie przekazał Eliaszowi Mehrerowi – swojemu dawnemu koledze ze studiów. Mehrer, przy pomocy braci Juliusza i Edmunda, studentów Politechniki Lwowskiej, rozpowszechniał treść egzaminów wśród abiturientów. Proceder miał charakter zorganizowany – tematy powielano na kalkach i cyklostylach, po czym rozsyłano je do gimnazjów w całej Małopolsce.
Cena „wglądu do matury” zależała od majętności ucznia – od kilkudziesięciu groszy za pojedynczy temat do nawet 150 złotych, "zarobione" pieniądze ukrywano w sklepie odzieżowym rodziców Mehrerów w Kowlu. W procederze uczestniczyło również kilku uczniów lwowskich gimnazjów, którzy pośredniczyli w sprzedaży materiałów.
W czerwcu 1937 roku w Kowlu aresztowano profesora Mehrera, którego pod silną eskortą przewieziono do Lwowa. Afera szybko nabrała rozgłosu – wstrzymano egzaminy maturalne w Kołomyi i kilku innych miastach, plotki o możliwym unieważnieniu matur pojawiły się w Rzeszowie.. Komisje z Kuratorium i Ministerstwa Oświaty rozpoczęły rewizje arkuszy, by sprawdzić, czy uczniowie korzystali z nielegalnie zdobytych tematów. Dla środowiska nauczycielskiego był to wstrząs – Eliasz Mehrer cieszył się wcześniej opinią sumiennego pedagoga i byłego wykładowcy gimnazjum żydowskiego w Rzeszowie.
Proces sądowy rozpoczął się w sierpniu 1937 roku przed Sądem Okręgowym we Lwowie. Na ławie oskarżonych zasiedli mgr Kazimierz Raczek oraz bracia Eliasz i Józef Mehrerowie. Sprawie przewodniczył sędzia Michale, a akt oskarżenia reprezentował prokurator Trela. Obrony podjęli się znani lwowscy adwokaci: dr Guertler, dr Pieracki i dr Gelb. Zeznania świadków i konfrontacje oskarżonych przyniosły wiele emocji – nie brakowało łez, sprzecznych oświadczeń i cofniętych zeznań. Sam Raczek początkowo zaprzeczał winie, później jednak przyznał się, tłumacząc, że działał z wdzięczności wobec Mehrera i w nadziei, że pomoże swojemu bratu zdać maturę.
1 września 1937 roku zapadł wyrok. Raczek został skazany na rok więzienia z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na pięć lat, a Eliasz Mehrer – na rok bezwzględnego więzienia. Jego brat Józef został uniewinniony. Gdy sędzia Michale odczytywał sentencję wyroku, na sali panowała całkowita cisza. Strony nie wniosły apelacji.
Skandal wywołął duże reperkusje. Kuratorium lwowskie wprowadziło nowe procedury zabezpieczenia tematów egzaminacyjnych, a Ministerstwo Oświaty nakazało rygorystyczne kontrole we wszystkich województwach. Jak podkreślił prokurator Trela w mowie końcowej: „Nie godzi się, by przyszłość młodzieży opierała się na kupnie i zdradzie tajemnicy urzędowej”.













Napisz komentarz
Komentarze