Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 11 listopada 2025 11:27
Reklama

Fragmenty gotyckich murów odkryte w rzeszowskim Zamku

Na rzeszowskim Zamku trwają prace poszukiwawcze prowadzone przez Instytut Pamięci Narodowej. W ich trakcie w okolicach południowo – wschodniego naroża budynku oraz bastionu nr III św. Hieronima, udało się odkryć fundamenty kilku murów, zbudowanych w sposób stosowany w średniowieczu.
  • Źródło: Wojewódzki Urząd Konserwacji Zabytków z siedzibą w Przemyślu
Fragmenty gotyckich murów odkryte w rzeszowskim Zamku

Autor: B. Podubny, J. Pałys

Źródło: Wojewódzki Urząd Konserwacji Zabytków z siedzibą w Przemyślu

Jak poinformował na swym profilu facebookowym Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków:

- Najistotniejszym znaleziskiem jest mur biegnący na osi wschód – zachód, o szerokości wahającej się między 100 a 120 cm wraz z zachowanym narożnikiem wykonanym głównie z kamienia. Ciągłość muru miejscami zaburzona jest przez młodsze kanalizacje, które fragmentami przerwały i zniszczyły zabytkową tkankę. W części wschodniej wykopu mur wykonany jest częściowo z cegły palcówki – budulca wykorzystywanego na szeroką skalę w średniowiecznej Polsce. Odkryte relikty tworzą rzeczywisty przyczynek do dyskusji na temat gotyckiego pochodzenia założenia obronnego usytuowanego w miejscu obecnego zamku Lubomirskich.

Według wstępnych ocen fragmenty odkrytych murów mogą pochodzić z XV/XVI wieku, ale potwierdzenie datowania wymaga dodatkowych badań. Niewykluczone, że przy okazji prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej prac mających na celu odszukanie szczątków osób pomordowanych na Zamku w okresie okupacji i stalinizmu uda się odkryć kolejne tajemnice przeszłości, także tej dalszej.

Być może już w XIV wieku, niedługo po przyłączeniu Rzeszowa do Królestwa Polskiego, tu gdzie stoi dzisiaj Zamek istniał dwór obronny. Na pewno swoją rezydencję miał w tym miejscu najbardziej zasłużony właściciel miasta Mikołaj Spytek Ligęza, który około 1620 roku przystąpił do budowy ufortyfikowanego zamku. Na owe czasy była to solidna i trudna do zdobycia budowla. Swój pierwszy egzamin zamek zdał już w 1624 roku, gdy skutecznie odparto najazd tatarski.

W połowie XVII wieku Rzeszów stał częścią ogromnych posiadłości wielkiego magnackiego rodu Lubomirskich, awansując w pewnej chwili do miana rodowej siedziby. Za czasów Lubomirskich szereg razy dokonywano przebudowy zamku zgodnie z potrzebami właścicieli i aktualnie panującą, architektoniczną modą. Istotna rozbudowa zamku i jego fortyfikacji miała miejsce w I połowie XVIII wieku pod kierunkiem saksońskiego architekta Karola Henryka Wiedemanna, który był także  autorem szczegółowego planu miasta z tamtego okresu..

Zamek bardzo mocno ucierpiał w czasie Konfederacji Barskiej – szlacheckiego, antyrosyjskiego powstania z lat 1768-72. Po wcieleniu Rzeszowa, wraz z częścią ziem polskich. do monarchii habsburskiej w 1772 coraz bardziej podupadał. Przeżywający poważne tarapaty  finansowe Lubomirscy po kolei wyprzedawali swoje dobre, siedzibę rodową przenosząc w początkach XIX wieku do odległych kilkadziesiąt kilometrów od Rzeszowa Charzewic.

W 1812 roku opustoszały zamek został przeznaczony przez władze austriackie na siedzibę cyrkułu (jednostki administracyjnej zrzeszającej kilka, kilkanaście powiatów), sądu i więzienia. W 1821 roku Lubomirscy ostatecznie sprzedali – za kwotę 65 tysięcy złotych - swoją dawną posiadłość. Dwadzieścia lat później pozbyli się resztek praw do Rzeszowa, który uzyskał status wolnego miasta. Nowi administratorzy stopniowo zmieniali wygląd zamku i jego otoczenia.  Zlikwidowano rawelin – wysuniętą część fortyfikacji, usypana została grobla do bramy, osuszono zamkowe jezioro, dobudowano budynek więzienny, przebudowano wieżę, która została zmniejszona o jedną kondygnację i straciła charakterystyczny hełm. Mimo prowadzonych w XIX wieku prac remontowych i przebudowy zamek coraz bardziej popadał w ruinę, jego stan techniczny był coraz gorszy.

W ostatniej dekadzie XIX wieku. podjęte zostały próby ratowania obiektu. Wybitny architekt i konserwator zabytków Zygmunt Hendel dokonał inwentaryzacji zamku, jego wyposażenia i sporządził plany renowacji budowli. Ich podstawą miał być plan Wiedemanna. Już w trakcie realizacji projekt został zmieniony przez Franciszka Skowrona. Prace rozpoczęto 1 maja 1902 r. W ich trakcie okazało się jednak, że stan zarówno murów, jak i fundamentów jest fatalny. Zrezygnowano więc z planów nadbudowy kolejnego piętra. Budynek został rozebrany i wybudowany praktycznie od podstaw. W miejsce dawnego zamku Lubomirskich powstał nowy, czteroskrzydłowy i dwupiętrowy obiekt, dostosowany do potrzeb więzienia i sądu. Z dawnej konstrukcji zachowała się praktycznie tylko wieża.

Prace nad budową północno-wschodniej części budynku zakończyły się we wrześniu 1903 roku, całość oddano do użytku w listopadzie 1905. Uroczyste poświęcenie gmachu nastąpiło zaś 21 stycznia 1906 roku. Zamek pełnił swą funkcję do końca istnienia Austro-Węgier. Więzienie znajdowało się tu także przez kolejne kilkadziesiąt lat. Szczególnie ponure były czasy II wojny światowej i okresu stalinowskiego. Hitlerowcy więzili tu tysiące osób podejrzanych o działalność niepodległościową i na szkodę III Rzeszy. Więźniem zamku był przez pewien czas m.in. trzykrotny premier Polski i przywódca Polskiego Stronnictwa Ludowego, którego hitlerowcy bezskutecznie namawiali do stworzenia kolaboracyjnego rządu. Przez cały okres okupacji na zamku dokonywano egzekucji, część więźniów rozstrzeliwano w okolicach Rzeszowa. W okresie stalinowskim w więzieniu przetrzymywano, a także wykonywano kary śmierci, na zbrodniarzach wojennych, członkach Ukraińskiej Powstańczej Armii, jak również działaczach podziemia antykomunistycznego.

W 1981 roku zamek przestał pełnić rolę więzienia, które przeniesiono do nowo wybudowanego obiektu w podrzeszowskim Załężu. Budynek pozostał siedzibą sądów i prokuratury. W latach 90. XX wieku przeprowadzono szereg prac renowacyjnych obiektu i otoczenia. W przyszłości, po planowanej wyprowadzce organów wymiaru sprawiedliwości, ma tu powstać centrum kulturalne.

 

 

Fot. B. Podubny, J. Pałys, WUOZ Przemyśl



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Wesprzyj "Podkarpacką Historię"! Postaw nam symboliczną kawę!
Reklama
Reklama
Reklama