W 1958 roku z biblioteki Wojewódzkiego Domu Kultury w Rzeszowie pozbywano się zbędnych papierów. Na przemian szły stare broszury, gazety, nie wzbudzające zainteresowania czytelników książki. Ktoś w stercie makulatury dostrzegł jednak egzemplarz „Wielkiej Encyklopedii Radzieckiej”. Wybuchła polityczno–kryminalna afera, „winowajców” postawiono przed sądem i skazano, pracę stracili osoby wielce zasłużone dla kultury.