Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 09:31
Reklama

Jak mieszkańcy Podkarpacia wspierali w 1956 roku węgierskich powstańców

Jak mieszkańcy Podkarpacia wspierali w 1956 roku węgierskich powstańców
Zbiórka na pomoc Węgrom w Warszawie. fot. arch

W październiku i listopadzie 1956 roku polska opinia publiczna żywo interesowała się wydarzeniami na Węgrzech, gdzie doszło do wystąpień antykomunistycznych. Sympatia była zdecydowanie po stronie węgierskich powstańców. Spontanicznie organizowana była pomoc dla naszych bratanków, także na obecnym Podkarpaciu. „Nowiny Rzeszowskie” pisały:

- Ludność woj. rzeszowskiego odpowiadając na apel PCK idzie z pomocą narodowi węgierskiemu. Do terenowych stacji krwiodawstwa zgłaszają się dziesiątki obywateli, wśród których są także matki. (…) Na terenie Rzeszowa (ul. 3 Maja, przed dworcem PKP, Wytwórnia Sprzętu Komunikacyjnego) od samego rana czynne były punkty, gdzie mieszkańcy składali datki pieniężne dla ofiar na Węgrzech.

Jak donosił rzeszowski dziennik akcja pomocy dla Węgrów organizowana była w całym regionie. Wymieniano zakłady pracy i instytucje, sumowano efekty zbiórek. I tak np. łańcucka Fabryka Śrub ofiarowała 7,5 tys. złotych, robotnicy z Radymna 5000 zł., dwanaście zakładów jarosławskich – 18 300 zł. Ciekawostką jest fakt, że na pomoc Węgrom walczącym z radziecką interwencją opodatkowali się… pracownicy Komitetu Miejskiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, deklarując po 50 złotych od osoby i zgłaszając się do stacji krwiodawstwa celem oddania krwi.

Prasa informowała też o zgłaszaniu się chętnych do wyjazdu na Węgry. W „Nowinach Rzeszowskich” z tamtego okresu możemy przeczytać:

- Lekarze rzeszowscy wyrazili gotowość wyjazdu na Węgry, celem niesienia pomocy rannych. M.in. zgłosili gotowość - lekarz Szpitala Wojewódzkiego Mieczysław Bochenek, lekarz Stacji Pogotowia Ratunkowego Ryszard Żurkowski i Stanisław Wicha ze Szpitala Wojewódzkiego. Dr Wacława Bekus ofiarowała 3 mln jedn. penicyliny.

(l)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama